Oznacza to, że im niższe jest nachylenie połaci, tym szczelniejsza powinna być zastosowana warstwa wstępna oraz tym szczelniejsze powinny być wszelkie połączenia instalacji przechodzących przez pokrycie. Dotyczy to również wszelkich obróbek blacharskich: na połączeniu pokrycia z kominami, lukarnami i innymi murami, a co najważniejsze – z rynnami koszowymi. Im kąt nachylenia dachu jest mniejszy, tym obróbki te powinny być szczelniejsze, szczególnie w koszach. Właśnie dla koszy można wyznaczyć charakterystyczne dla każdego pokrycia kąty graniczne określające sposób uszczelnienia rynny koszowej z pokryciem.
Sposób obróbki kominów nie jest natomiast jednoznacznie określany w zależności od kąta nachylenia, ponieważ o całkowitej szczelności pokrycia decyduje warstwa wstępna (uszczelniająca). Po prostu przy niskich kątach nachylenia (≤ 20°) komin powinien mieć szczelniejsze połączenie z warstwą wstępną (papą, folią lub membraną).
Kąt a rodzaje pokrycia
Sposoby stosowania w praktyce opisanej zasady bardzo dobrze zostały opracowane w regułach dekarskich Niemieckiego Związku Dekarzy [3] i sprowadzają się do wyznaczania w odniesieniu do każdego rodzaju dachówki kątów określających stopnie szczelności warstwy wstępnej [4]. W związku z tym warstwy wstępnego krycia wraz ze spadkiem nachylenia są coraz mocniejsze i lepiej uszczelnione na wszelkich połączeniach z murami i instalacjami przechodzącymi przez dach (stropodach).
Korzystamy z tych zasad również w Polsce, ale tylko wtedy, gdy na dachu układane są dachówki. Ok. 50% dachów budynków mieszkalnych w Polsce pokrytych jest jednak różnego rodzaju blachami profilowanymi, które nie są układane według tak dobrze opracowanej teorii stosowania, jak dachówki. W efekcie wykonywane są z błędami, głównie na dachach o niskim kącie nachylenia.
Polscy producenci blach profilowanych (trapezowych, falistych, dachówkopodobnych i paneli rąbkowych) określają najniższe nachylenie połaci krytych w ten sposób z uwzględnieniem jedynie szczelności i skuteczności zakładów na połączeniach poszczególnych arkuszy lub paneli tworzących pokrycie. Sądząc po efektach, zakładają przy tym zastosowanie swoich produktów na dachach o najprostszych kształtach. Wniosek ten wynika z zakresu najniższych zalecanych kątów (9–14°) stosowania swoich produktów oraz z wzorców, z jakich czerpią wiedzę. Wszystkie wzory i teorie stosowania blachodachówek pochodzą bowiem od firm skandynawskich, które w swoich folderach prezentowały jedynie najprostsze dachy dwuspadowe z poddaszami niemieszkalnymi i o niskim nachyleniu połaci (20–25°).
Wynika z tego, że określony rodzaj blach profilowanych może być ułożony na dachu o podawanym najniższym nachyleniu, gdy pokrycie jest uszczelnione w stopniu podstawowym (folią lub membraną wstępnego krycia) na dachu o najprostszych kształtach – jedno- lub dwuspadowym, który nie ma żadnych przecięć powierzchni pokrycia (bez koszy, uskoków, lukarn itp.). Jeżeli w dachu jest dużo takich przecięć, a szczególnie koszy, ich uszczelnienie musi być wyjątkowo skuteczne lub dach z opisywanym pokryciem musi mieć wyższe nachylenie.
Wyznaczanie NZP
Przy wyznaczaniu najniższego kąta nachylenia połaci, na której ma być ułożona blacha, należy uwzględniać wszystkie zjawiska zależne od kąta nachylenia połaci oraz od rodzaju pokrycia. Niewątpliwie najważniejsze są zjawiska klimatyczne związane z regionem zastosowania pokrycia. W związku z tym w Polsce kryterium, według którego powinno się wyznaczać najniższe zalecane pochylenie dachu, na którym ma być układany dany rodzaj blach profilowanych, jest oddziaływanie śniegu.
Oczywiście najważniejszym kryterium jest odśnieżanie. Jego konieczność wynikająca z przepisów i ich interpretacji przez władze lokalne (rozporządzenia wojewodów) oznacza bardzo duże prawdopodobieństwo uszkodzenia wielu pokryć blaszanych. Dlatego producenci powinni wyznaczać takie najniższe kąty nachylenia (NZP), które gwarantują samoistne oczyszczanie się dachu ze śniegu, czyli osuwanie się śniegu [5] poza dach lub w jego określone miejsce (na śniegołapy).
Wrażliwość na odśnieżanie (odporność na naciski punktowe) poszczególnych rodzajów blach profilowanych jest bardzo różna. Z wieloletnich doświadczeń wynika, że najbardziej wrażliwe na obciążenia związane z odśnieżaniem dachów są blachodachówki i blachy faliste. Blachy trapezowe są bardziej odporne, a panele łączone na rąbki są pod tym względem zależne od podłoża, na którym zostaną położone. Odporność ta jest oczywiście związana z grubością blach, z jakich są produkowane poszczególne rodzaje tych pokryć.
Drugim istotnym rodzajem oddziaływania śniegu na pokrycia są zjawiska związane z jego zaleganiem i topnieniem. Dotyczy to szczególnie koszy oraz attyk. Zaleganie śniegu w koszach powoduje powstawanie specyficznie działającej wody, która podnosi się do góry na granicy czapy śniegowo-lodowej powstającej z topniejącego śniegu.
Im niższy jest kąt nachylenia dachu, tym na większej powierzchni kosza zalega śnieg, a woda pośniegowa rozlewa się szerzej. Dlatego pełne uszczelnienie połączenia rynny koszowej z pokryciem blaszanym powinno uwzględniać dolną granicę zastosowania tego pokrycia. Wynika to ze sposobu topnienia śniegu, który właśnie w koszach i przy attykach zalega najdłużej, a jego oddziaływanie jest najgroźniejsze dla szczelności pokrycia.